1 Pułk
Szwoleżerów-Lansjerów Gwardii Cesarskiej,
właściwie 1 Pułk Lekkokonny (Polski) Gwardii Cesarskiej,
(fr. 1er Régiment de
chevau-légers (polonais) de la Garde Impériale),
oddział polskich szwoleżerów z epoki napoleońskiej.
Wchodził w skład Gwardii Cesarskiej I Cesarstwa Francuskiego. Wziął
udział w między innymi bitwach pod Wagram, nad Berezyną i pod Hanau
oraz szarży na przełęczy Somosierra.
Powstanie Pułku
Pułk, pod
dowództwem hr. Wincentego Krasińskiego, został utworzony na
bazie Towarzystwa Przyjaciół Ojczyzny dekretem cesarskim
Napoleona I, podpisanym 9 kwietnia 1807. w Kamieńcu Suskim
(Finckenstein) nakazującym zorganizowanie pułku (oto treść w
XIX-wiecznym tłumaczeniu):
W obozie naszym
cesarskim w Finkenstein dnia 6 kwietnia 1807 roku Napoleon, cesarz
Francuzów i król włoski, postanowiliśmy i
stanowimy co następuje:
Art. 1-y. Utworzony
będzie pułk Lekko-konny polski gwardyi.
Art. 2-gi. Pułk ten
składać się będzie z czterech szwadronów, każdy o dwuch
kompanijach.
Art. 3-ci. Każda
kompanija składać się będzie z jednego kapitana, dwóch
poruczników 1-ej klasy, dwuch poruczników 2-ej
klasy, jednego wachmistrza - szefa, sześciu wachmistrzów,
jednego furjera, dziesięciu brygadjerów, dziewięćdziesiąt
siedmiu szwoleżerów, trzech trębaczy, dwuch kowali.
Art. 4-ty. Sztab pułku
będzie złożony: z jednego pułkownika dowódcy, dwuch
majorów francuzów wziętych z gwardyi, czterech
szefów szwadronu, jednego kwatermistrza podskarbiego,
jednego kapitana instruktora wziętego z gwardyi, dwuch
adjutantów majorów wziętych z gwardyi, czterech
podadjutantów majorów wziętych z pomiędzy
Polaków, co służyli w legjonach we Francyi, jednego
podchorążego, z czterech oficerów zdrowia, z
których dwuch 1-ej klasy, a dwuch 2-ej lub 3-ej klasy,
jednego podinstruktora w randze wachmistrza - szefa, jednego artysty
konowała, dwuch pomocników artystów
konowałów, jednego sztabs - trębacza, dwuch trębaczy
brygadierów, jednego majstra krawca, jednego majstra
rajtużnika, jednego majstra szewca, jednego puszkarza, jednego
siodlarza, jednego płatnerza, dwuch kowali.
Art. 5-ty. Żeby być
przyjętym do korpusu szwoleżerów, trzeba być właścicielem
lub synem właściciela, nie mieć mniej niż 18-tu, a nie więcej nad
40-stu lat wieku i opatrzyć się własnym kosztem w konia, mundur, w rzęd
i rynsztunek kompletny, stosownie do wydanego wzoru; co się zaś tyczy
osób, któreby nie były w stanie sprawić sobie
zaraz konia, munduru, rzędu i rynsztunku, tym dana będzie zaliczka. Koń
będzie mieć miary 4 stóp i 9 cali najwięcej, a 4
stóp i 6 cali najmniej.
Art. 6-ty. Szwoleżerowie
gwardyi polskiej będą mieli tę samą pracę co strzelcy konni gwardyi.
Pobierać będą żywność, furaże i będą mieć massy, stosownie do taryfy
oznaczonej przez pułkownika generalnego, dowódcę całej jazdy
gwardyi.
Art. 7-my. Koszt
pierwszego ekwipowania, jaki będzie zaliczony przez Radę
administracyjną tym, coby nie mieli dostatecznych funduszów
własnych, potrącany będzie aż do umorzenia żołdu, licząc po 15
soldów dziennie.
Art. 8-my. Rada
administracyjna, rachunkowość, rejestra, urządzone będą w taki sam
sposób jak w innych pułkach gwardyi konnej.
Art. 9-ty. Osoby, chcące
się zaciągnąć do szwoleżerów gwardyi, mają się przedstawić
bezzwłocznie księciu Poniatowskiemu, dyrektorowi wydziału wojny, przed
którym usprawiedliwiają się z przymiotów i
warunków wymaganych w artykule 5-ym. Następnie przedstawiają
się majorowi wyznaczonemu do organizacji pułku, który
zrobiwszy ich przegląd, wcieli takowych do pułku i zapisze w kontrolę
ich wiek, rysopis, kraj, z którego są rodem, nazwisko ojca i
matki. Kontrola ta podaną nam będzie do naszego podpisu.
Art. 10-ty. Nasz major
generalny, minister wojny, ma sobie poleconem wykonanie tego naszego
dekretu.
Początki
Starania Polaków o utworzenie prestiżowego oddziału w
Gwardii cesarza datowały się już od 1804 roku. Napoleon skłonił się ku
temu podczas kampanii 1806 w Polsce.
Towarzyszyła mu Gwardia Honorowa
Polska złożona z młodzieży arystokratycznej i średnioszlacheckiej,
której dowódcami byli późniejsi
oficerowie pułku. Gwardziści odznaczyli się pod Pułtuskiem i Łopacinem.
Nie wiadomo, czy ostateczna decyzja o utworzeniu oddziału polskich
szwoleżerów gwardii wiązała się z myślą o swoistym
zabezpieczeniu wierności polskiego ziemiaństwa, wcale nie tak
jednomyślnie popierającego Napoleona, czy stanowiła dowód
uznania cesarza dla wkładu Polaków w jego zwycięstwa.
Utworzony 9 kwietnia 1807 pułk miał być jednostką elitarną. Składał się
wyłącznie z ochotników przyjmowanych z zachowaniem cenzusu
majątkowego[1] i stanowego - chłopów do pułku nie
przyjmowano.
W efekcie korpus oficerski pułku stanowili prawie w całości
przedstawiciele rodów magnackich i bogatej szlachty, a
żołnierzami była w większości szlachta[2].
Wzbudziło to pewne
niezadowolenie wśród weteranów,
którymi mieli dowodzić niedoświadczeni młokosi. Dla
niektórych doświadczonych legionistów zabrakło
miejsc oficerskich.
Pułk formował się w koszarach Mirowskich w
Warszawie. Pierwsza kompania pierwszego szwadronu w sile 125 koni pod
dowództwem Tomasza Łubieńskiego gotowa była do wymarszu do
Francji w czerwcu 1807. Publiczny pokaz umiejętności szwoleżerskich
wzbudził wśród warszawiaków powszechne uznanie.
Szwoleżerowie w bitwie,
mal. Juliusz Kossak
(niewłaściwe są barwy
proporczyków,
które były
amarantowe u góry i białe u dołu)
Organizacja,
umundurowanie i uzbrojenie
Według pierwotnego Ordre de Bataille dowódcą pułku został
Wincenty Krasiński (ojciec poety Zygmunta). Dowódcami
czterech szwadronów byli: Tomasz Łubieński, Ferdynand
Stokowski, Jan Kozietulski i Henryk Kamieński.
Każdy szwadron dzielił
się na dwie kompanie (półszwadrony) po 125 żołnierzy każda.
W skład kompanii wchodziło 5 plutonów.
Wśród dowódców plutonów
byli[3]: Antoni Potocki, Paweł Jerzmanowski, Łukasz Wybicki (syn
Józefa Wybickiego), Józef Szymanowski,
Józef Jankowski, Seweryn Fredro.
Stanowiska
podpułkowników (grosmajorów) i jednocześnie
instruktorów objęli Francuzi: Charles Delaitre z
mameluków gwardii i Pierre Dautancourt z żandarmerii
wyborowej. Stan pułku liczył 60 oficerów i ok. 1000
żołnierzy. W 1812 r. sformowano piąty szwadron, dowództwo
którego objął Paweł Jerzmanowski.
Na początku 1813 roku do pułku włączono resztki 3 Pułku
Szwoleżerów Litewskich, oddział żandarmów
litewskich i kompanię Tatarów co zwiększyło liczbę kompanii
do trzynastu. W maju i czerwcu tego roku zwiększono liczbę kompanii do
piętnastu (117 oficerów i 1775 żołnierzy).
W grudniu 1813
roku przywrócono starą organizację pułku, czyli 4 szwadrony
i 8 kompanii. Z reszty sformowany został 3 pułk eklererów
gwardii pod dowództwem Jana Kozietulskiego. Polscy
szwoleżerowie gwardii byli oczywiście na żołdzie francuskim. W 1809
roku (po bitwie pod Somosierrą) pułk został zaliczony do Starej Gwardii.
W starszeństwie oddziałów następował po strzelcach konnych,
a wyprzedzał mameluków. Po pierwszej abdykacji Napoleona (6
kwietnia 1814) połączono szwoleżerów i eklererów
w jeden pułk wyłączając z niego szwadron Pawła Jerzmanowskiego,
który udał się ze swoim wodzem na Elbę. 1 maja 1814 r.
wyłączono pułk z armii francuskiej i włączono do polskiej, a 7 czerwca
w Saint Denis zaprezentował on się przed nowym wodzem, wielkim księciem
Konstantym i wyruszył do Polski[4].
Projektując mundury szwoleżerów wzorowano się na kawalerii
narodowej sprzed 1794 r. Granatowa kurtka miała amarantowy[5] kołnierz,
mankiety i wyłogi. Obcisłe granatowe spodnie (rajtuzy) były podszyte
skórą i ozdobione amarantowym, pojedynczym lampasem[6].
Kołnierz i wyłogi munduru paradnego zdobił dodatkowo srebrny wężyk, a
rajtuzy dwa amarantowe lampasy (mundury paradne oficerskie były
biało-amarantowe).
Wysokie na 22 cm czapki miały blachę naczelną z
mosiądzu (oficerowie ze srebra) ze wschodzącym słońcem i złotą literą
"N" na srebrnym tle oraz srebrne (oficerowie) lub białe (żołnierze)
kordony. W wersji paradnej nad czapką powiewała 47 centymetrowa kita z
czaplich, strusich lub kapłonich białych piór, a z boku
doczepiona była kokarda "tricolore" ze srebrnym krzyżem kawalerskim.
Oficerowie nosili granatowe, a żołnierze białe płaszcze.
Szwoleżerowie byli uzbrojeni w szable, początkowo pruskie, kiepskiej
jakości, a od marca 1809 we francuskie. Również pruskie
karabinki i pistolety wymieniono stopniowo na francuskie mousquetonnes
(karabinki jazdy).
Lance o długości 2,08 m z biało-amarantowymi
proporczykami otrzymali dopiero na przełomie 1809 i 1810 r, po bitwie
pod Wagram, gdzie odebrali lance austriackim ułanom i dalej szarżowali
z nimi. Wtedy też zmieniono nazwę oddziału na lansjerów (fr.
1er Régiment de Lanciers de la Garde Impériale).
Hymnem pułkowym był
"Marsz trębaczy":
Witamy was, witamy was,
Jeżeliście nasi kochajcie nas, kochajcie
nas.
Witamy was, witamy was,
Jeżeliście wrogi szanujcie nas,
szanujcie nas.
Do zwycięstw przywykli wkraczamy do was,
Obejścia wzglęgnego żądamy po was,
A wy się nic złego, a wy się nic złego
Nie bójcie od nas!
Do zwycięstw przywykli wkraczamy do was,
Polacy po świecie wojujemy was!
My za Polskę naszą i za sławę naszą
Wojujemy was! [7]
Szwoleżer w letnim
mundurze polowym,
Bitwa pod Samosierrą,
mal. Juliusz Kossak
Szlak bojowy
Hiszpania
Pułk został partiami wysłany do Hiszpanii. W boju po raz pierwszy
znalazł się 14 lipca 1808 r. pod Medina de Rio Seco (dwa szwadrony pod
dowództwem Kozietulskiego).
30 listopada 1808 roku doszło do najsłynniejszej w historii
szwoleżerów szarży, na przełęczy Somosierra. Brał w niej
udział 3. szwadron dowodzony zastępczo przez Kozietulskiego. Szwadron
był tego dnia odkomenderowany do bezpośredniej asysty przy cesarzu. Po
załamaniu się francuskiego natarcia piechoty Napoleon wydał szwoleżerom
rozkaz zdobycia wąwozu.
Wąska droga wiodąca na szczyt (300
metrów różnicy poziomów na odcinku
2500 metrów) i ograniczona z obu stron metrowej wysokości
murkiem kamiennym, a ponadto obsadzona topolami, uniemożliwiał atak
plutonami, dlatego został on poprowadzony czwórkami w szyku
kolumnowym.
Po zdobyciu pierwszej baterii atakujący, nie zwalniając
tempa szarży prowadzonej galopem, w ciągu ośmiu minut dotarli na szczyt
przełęczy. Doprowadziło to w rezultacie do zdobycia wszystkich czterech
baterii i otwarcia drogi przez wąwóz na Madryt dla całej
armii.
Rozkaz ataku był tak trudny do wykonania, że pojawiają się głosy
historyków twierdzące, iż Napoleonowi chodziło jedynie o
demonstrację, pozorowany atak odwracający uwagę, który
Kozietulski źle zrozumiał. Zdobycie szczytu przełęczy siłami jednego
szwadronu wzbudziło zdumienie i zachwyt.
Napoleon potrafił jednak wykorzystać efekt szaleńczego ataku Polaków, posyłając w
ślad za nimi posiłki. Kilkunastu szwoleżerów,
którzy dotarli na szczyt, nie byłoby w stanie utrzymać
pozycji.
Szarża przeszła do historii jako najefektowniejsze zwycięstwo polskiej
kawalerii w czasie wojen napoleońskich i jednocześnie najtańsze
zwycięstwo Napoleona.
Stała się legendą i inspiracją dla
twórczości literackiej i malarstwa. Na jej tle dochodziło i
dochodzi nadal do sporów o wkład Polaków w
zwycięstwa Napoleona, o zamiary cesarza w stosunku do Polski, a nawet o
charakter interwencji francuskiej w Hiszpanii.
Pułk pozostał w Hiszpanii do lutego 1809 r. W tym czasie brał udział w
zdobyciu Madrytu, a następnie w walkach marszałka Soulta z Anglikami w
Portugalii. Stu szwoleżerów pod dowództwem
Tomasza Łubieńskiego eskortowało Napoleona podczas jego powrotu do
Paryża.
1809-1811
W marcu 1809 roku pułk wszedł w skład armii przygotowywanej do wojny z
Austrią. 22 maja szwoleżerowie bili się pod Essling.
6 lipca 1809 roku w bitwie pod Wagram szwoleżerowie popisali się
znów szarżą, która umocniła ich legendę. W
brawurowym ataku rozbili pułk ułanów księcia Schwarzenberga,
czym zapobiegli odcięciu armii od mostów na Dunaju. W czasie
szarży odebrali ułanom ich lance i już z tą bronią atakowali dalej.
Należy zaznaczyć, że większość ułanów Schwarzenberga
stanowili Polacy z Galicji. W związku z tym wydarzeniem Napoleon miał
powiedzieć: Dać im te lance, jeśli tak dobrze umieją się nimi
posługiwać[8]. Nastąpiła w związku z tym zmiana nazwy oddziału na
szwoleżerów-lansjerów.
Rok 1810 i 1811 to w historii pułku czas odpoczynku, służby dworskiej,
odbierania nagród i uzupełnień strat osobowych. Tylko około
400 lansjerów walczyło w Hiszpanii nad Ebro pod
dowództwem grosmajora Ch. Delaitre'a. Oddział
szwoleżerów eskortował parę cesarską w podróży do
Belgii, a samego Napoleona w jego inspekcji nadmorskich prowincji
cesarstwa. Główną kwaterą pułku było Chantilly. Kozietulski
otrzymał oficerską gwiazdę Legii Honorowej, przedstawiony został do
polskiego orderu Virtuti Militari oraz otrzymał tytuł barona. Wincenty
Krasiński został generałem brygady i hrabią. Wielu innych żołnierzy i
oficerów otrzymało odznaczenia za męstwo i awanse.
Rosja
20 lutego 1812 roku pułk otrzymał rozkaz wymarszu do Niemiec. 11 marca
został skoncentrowany w Toruniu. 1 maja przekroczył (powiększony o
sformowany w Poznaniu piąty szwadron) wschodnią granicę Księstwa
Warszawskiego. 22 czerwca 1812 roku Napoleon wydał w Wiłkowyszkach
odezwę o wybuchu II wojny polskiej, co oznaczało wojnę z Rosją.
W pierwszym etapie wojny pułk przydzielony został do cesarskiej Kwatery
Głównej, a jeden szwadron stanowił osobistą ochronę
marszałka Davouta. Szwoleżerowie spełniali często funkcje policyjne.
Bili się pod Wilnem, Mohylewem i Smoleńskiem. W bitwie pod Borodino
stanowili rezerwę. Do Moskwy wkroczył z Napoleonem tylko szwadron
służbowy (pozostałe kilka dni później). Eskorta
pięćdziesięciu szwoleżerów-lansjerów wyprowadziła
cesarza z płonącego Kremla.
Wysokie morale i dyscyplina szwoleżerów ujawniły się podczas
odwrotu Wielkiej Armii. Byli jedną z nielicznych jednostek,
która zachowała zdolność bojową do końca. 25 października
walczyli pod Borowskiem i Małojarosławcem z Kozakami. W tym też dniu
służbowy szwadron uratował Napoleona pod Horodnią przed dostaniem się w
ręce Kozaków. 17 listopada szwoleżerowie wzięli udział w
bitwie pod Krasnem a 28 listopada walczyli nad Berezyną. 5 grudnia
Napoleon opuścił wojsko udając się do Paryża. Towarzyszyła mu do
Oszmiany 7. kompania szwoleżerów (nowo przybyłe
uzupełnienie), jako osobista eskorta. Pułk eskortował cesarski
skarbiec. Do Wilna dotarł 9 grudnia. W kampanii pułk poniósł
ogromne straty. Pod koniec grudnia liczył tylko 374 ludzi. Koni
praktycznie nie było. Jego liczebność była jednak i tak większa niż
wszystkich pozostałych pułków konnych gwardii łącznie.
Szwoleżerowie zyskali sobie wielkie uznanie wśród
przeciwników. Kozacy, którzy w ostatniej fazie
odwrotu byli prawdziwą zmorą resztek Wielkiej Armii, niejednokrotnie
uciekali na sam widok patroli pułku[9].
1813-1815
Walcząc w kampanii 1813 I Pułk Szwoleżerów -
Lansjerów Gwardii przechodził jednocześnie reorganizację i
dokonywał uzupełnień stanu liczbowego. Wiosną cztery szwadrony pułku
(dowódcy : Wincenty Krasiński, Dominik Radziwiłł, Paweł
Jerzmanowski, Dezydery Chłapowski) brały udział w bitwach pod
Lützen, Budziszynem i Reichenbach (Dzierżoniów). 12
lipca, odtworzony, liczący siedem szwadronów pułk, wszedł w
skład nowej Wielkiej Armii. Pułk podzielono na dwa regimenty. Sześć
kompanii znalazło się w dywizji kawalerii Starej Gwardii generała
Walthera. Osiem młodszych kompanii i kompania Tatarów
włączone zostały do II dywizji lekkiej kawalerii gwardii generała
Lefevre'a. Pierwszy regiment towarzyszył Napoleonowi. Pod Peterswalde
rozbił pruski pułk huzarów lejbgwardii dowodzony przez syna
generała Blüchera. W bitwie pod Lipskiem brały udział oba
regimenty. Po bitwie zniechęcenie ogarnęło na pewien czas nawet
elitarnych szwoleżerów. Zdarzył się bezprecedensowy w
dziejach pułku wypadek. Około pięćdziesięciu żołnierzy zdezerterowało.
Pod Hanau (30/31 października) kolejną wspaniałą szarżą dokonaną wraz z
pozostałą kawalerią gwardii, szwoleżerowie otworzyli resztkom armii
drogę powrotu do Francji.
W kampanii obronnej Francji roku 1814 szwoleżerowie i eklererzy brali
udział prawie we wszystkich bitwach. Walczyli pod Saint Dozier,
Brienne, La Rohtiere, Champaubert, Montmirail, Vauchamps, Montereu,
Troyes, Berry-au-Bac, Craonne, Laon, Reims, La Fere-Champenoise,
Arcis-sur-Aube i Vitry. Brali udział w obronie Paryża. Do końca
pozostali wierni Napoleonowi. Po zdradzie marszałka Marmonta
osłaniającego Fontainebleau, Kozietulski poprowadził oba polskie pułki
gwardii do Fontainebleau. Tu po raz ostatni Napoleon przeprowadził
przegląd swoich polskich gwardyjskich oddziałów. Po jego
abdykacji zwycięzcy wyłączyli szwoleżerów z francuskiej
armii. Szwoleżerowie wrócili do ponownie zajętego przez
zaborców kraju, wchodząc do nowo powstałej armii
Królestwa Polskiego.
Szwadron ochotników pod dowództwem majora Pawła
Jerzmanowskiego towarzyszył Napoleonowi na Elbę (Szwadron Elby).
Podczas "marszu na Paryż" szwadron znajdował się w awangardzie oddziału
Napoleona. W okresie "stu dni", liczący 225 osób polski
oddział, włączony był do dywizji czerwonych lansjerów
generała Colberta i zachował polskie mundury (w dekrecie pozbawiającym
cudzoziemców możliwości służby w gwardii, Napoleon zrobił
wyjątek dla Szwadronu Elby). Pomimo odezwy wielkiego księcia
Konstantego wzywającej Jerzmanowskiego do odprowadzenia, pod groźbą
surowych kar, szwadronu do kraju, szwoleżerowie walczyli pod Ligny i
Waterloo. Po przegranej, Szwadron Elby wycofał się wraz z marszałkiem
Davoutem za Loarę. 1 października 1815 roku żołnierzy szwadronu
zwolniono ze służby francuskiej.
Wagram. Tomasz Łubieński
wśród ułanów austriackich,
(Tomasz Łubieński na
białym koniu), mal.
Juliusz Kossak
Lista żołnierzy pułku
Materiały archiwalne dotyczący żołnierzy I Pułku znajdują się w
księgach rodowodowych zwanych Registre-Matricule. Pierwsza z nich,
rozpoczęta 14 kwietnia 1807 roku w Warszawie, obejmuje
szwoleżerów o numerach ewidencyjnych od 1 do 1800. Sięga ona
po 27 lutego 1812 roku.
Druga księga, prowadzona według tego samego wzoru, została
również sporządzona 27 lutego 1812 r. Obejmuje ona
szwoleżerów-lansjerów zarejestrowanych pod
numerami 1801 - 3508. Ostatni szwoleżer dopisany został 25 lutego 1814
roku. W rejestrze odnotowano nie tylko wstępujących bezpośrednio do I
Pułku, ale także żołnierzy 3 Pułku Litewskiego Szwoleżerów i
szwadronu litewskich Tatarów, którzy zostali
włączeni do I Pułku.
Księga trzecia dotyczy 3 Pułku Eklererów. Otwarto ją 1
stycznia, a zamknięto 21 marca 1814. Obejmuje ona numery od 1 do 934.
Wreszcie czwarta księga odnosi się do pułku
szwoleżerów-lansjerów gwardii odtworzonego w 1815
roku, a rozwiązanego po paru miesiącach, po upadku Napoleona. Znajdują
się tu nazwiska około 200 Polaków, zarówno ze
Szwadronu Elby, jak też ostatnich ochotników.
Łącznie wszystkie księgi obejmują nazwiska 4800 Polaków i
Francuzów[10].
Koniec istnienia i
tradycja
Ostatnim akcentem istnienia I Pułku był następujący list:
„Do Iaśnie
Oświeconey Izabelli z Hrabiów Flemingów. Xiężny
Czartoryskiey
Mościa Xiężno!
Korpus
oficjerów niegdyś pierwszego Regimentu Lekkokonnego
polskiego Gwardyi Cesarskiey, w zmianie dzisiejszey świata, po
tylo-letnim boiu chcąc dać Waszey Xiążęcey Mości dowód
uszanowania które Jey cnoty, Jey przywiązanie do Oyczystey
ziemi w nich wznieciło, ofiaruią Jey ieden ze Sztandarów ich
Regimentu do zbiorów Świętych pamiątek sławy kraiowey,
które przez Waszą Xiążęcą Mość zebrane zostaną obcym rękom i
samemu czasowi wydarte. Ten znak w stu zwycięstwach przewodząc był na
murach Madrytu, Wiednia i Kremlinu zatkniętym. Tysiące młodzi polskiey
za nim idąc sądzili się być szczęśliwemi krew dla Oyczyzny i dla iey
sławy przelewać.
Chciey Wasza Xiążęca
Mość widzieć w tey Ofierze dowód tych uczuciów
które dla niey każden Polak winien i razem przyiąć
oświadczenie naszego poważania.
Imieniem
Oficjerów, Generał Dywizyi, Niegdyś Półkownik
tegoż Regimentu Hrabia Krasiński”
- Marian Brandys, "Koniec świata szwoleżerów", t.1, s.8
W czasach II Rzeczypospolitej tradycje I Pułku szwoleżerów
gwardii kultywował 1 Pułk Szwoleżerów Józefa
Piłsudskiego, elitarna jednostka kawalerii, której 2
szwadron był zwyczajowo szwadronem przybocznym prezydenta RP.
W połowie sierpnia w Ciechanowie i Opinogórze odbywają się
widowiska "Powrót szwoleżerów" organizowane przez
Urząd Miasta Ciechanów, Muzeum Romantyzmu w
Opinogórze, Ośrodek Studiów Epoki Napoleońskiej
Wyższej Szkoły Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora, Starostwo
Powiatowe w Ciechanowie, Urząd Gminy w Opinogórze, Muzeum
Szlachty Mazowieckiej, Centrum Kultury i Sztuki oraz
dowództwo miejscowego garnizonu. W widowiskach bierze udział
wiele "oddziałów" rekonstruujących wojskach epoki
napoleońskiej z Anglii, Białorusi, Litwy, Łotwy, oraz liczne grupy
historyczne z Polski.
Bibliografia
* Dezydery Chłapowski, Memoirs of a
Polish Lancer, Chicago 1992, ISBN 0-9626655-3-3
* Marian Brandys, Koniec świata
szwoleżerów, t. 1, Warszawa 1972
* Marian Brandys, Kozietulski i inni,
Warszawa 1982, ISBN 83-207-0463-4
* John R. Elting, Napoleonic Uniforms,
t. 2, New York 1993, ISBN 0-02-897115-9
* Eligiusz Kozłowski &
Mieczysław Wrzosek, Historia oręża polskiego 1795-1939, Warszawa 1984,
ISBN 83-214-0339-5
* Marian Kukiel, Dzieje oręża polskiego
w epoce napoleońskiej 1795-1815, Poznań 1912
* Jan Pachoński, Generał Jan Henryk
Dąbrowski 1755-1818, Warszawa 1981, ISBN 83-11-07252-3
* Rocznik Woyskowy Królestwa
Polskiego na rok 1825, Warszawa 1825
Przypisy
1. ↑ Chodziło o konieczność wyekwipowania
i umundurowania na własny koszt
2. ↑ Chociaż nie brakowało
przedstawicieli mieszczaństwa, w tym także Żydów; więcej w:
Józef Załuski, Wspomnienia o Pułku Lekkokonnym Polskim
3. ↑ Lista niepełna i nigdy nie
uzupełniona
4. ↑ Poważne braki w dokumentacji
uniemożliwiają odtworzenie Ordre de Batallie Pułku, bowiem znając nawet
nazwiska oficerów, nie znamy ich konkretnych
przydziałów do poszczególnych
półszwadronów i plutonów; nie znamy
też stanów służb tyłowych (felczerów, kowali,
płatnerzy, rusznikarzy, siodlarzy, szewców,
krawców itp.
5. ↑ Elting: "był to kolor buraczkowy
(ang. beet root), który Francuzi nazywali amaranth"
6. ↑ Spodnie oficerskie były w barwach
odwrotnych
7. ↑ Brandys, s.6
8. ↑ Potwierdza to w swej relacji
Dezydery Chłapowski
9. ↑ Kukiel, s.374
10. ↑ Lista nazwisk żołnierzy Pułku
źródło: NBP / Mennica Polska /
Wikipedia