Sklep internetowy: www.numizmatyczny.pl
10 dollars, Mineral Art - The Amber Chamber of Saint Petersburg / Bursztynowa Komnata, 2009
previous next contents

numizmatyka

Emitent: Palau
Stan zachowania monety: I (menniczy)

Ponadczasowe piękno - srebrna moneta kolekcjonerska, pierwsza z serii "Minerały w sztuce". Niskonakładowa moneta o wadze 2 uncji czystego srebra uwiecznia słynną Bursztynową Komnatę i posiada dodający uroku unikalny bursztyn bałtycki.
Kolekcja: "Minerały w sztuce" ("Mineral Art")

Emitent: Palau
Stan zachowania monety: I (menniczy)
Nominał: 10 dolarów (ang. 10 dollars)
Srebro: Ag 999
Techniki dodatkowe: bursztyn bałtycki, moneta oksydowana
Stempel: zwykły (antique-finish)
Rant: gładki
Średnica: 50,00 mm
Waga: 62,20 g (2 oz - 2 uncje trojańskie srebra)
Wielkość emisji: 2.500 szt. !
Certyfikat autentyczności: tak
Data emisji: 19.06.2009 r.

AMBER CHAMBER - MONETA ROKU 2009!


Przepiękna, srebrna moneta kolekcjonerska z dodającym uroku unikalnym bursztynem bałtyckim - 10 dollars, Mineral Art - The Amber Chamber of Saint Petersburg with a real piece of amber.

Na oksydowanej monecie o wadze 2 uncji czystego srebra została uwieczniona słynna, zaginiona Bursztynowa Komnata z Petersburga. Tworzone w latach 1701-1712 roku przez gdańskich mistrzów arcydzieło sztuki - obecnie uznawane jest za "ósmy cud świata".

Pierwszej monecie z serii "Minerały w sztuce" wyjątkowego uroku dodaje, jak też podkreśla jej tematykę - złoto Północy, czyli naturalny bursztyn bałtycki o różnych odcieniach, który emanuje złocistym blaskiem od wieków. Będący obiektem pożądania bursztyn bałtycki jako "żywy kamień" kryje w sobie pamiątki świata, w którym powstawał. To kopalnia wiedzy o zaklętej w miodowe bryłki faunie i florze istniejącej czterdzieści milionów lat temu.

Oprócz tajemniczej tematyki oraz urzekającego szczegółami projektu, niesamowitym atutem jest niski nakład monety, wynoszący jedynie 2.500 sztuk!

Wszystko to czyni tą nietuzinkową monetę tak cenną, jak
poszukiwany od prawie 65 lat skarb w postaci Bursztynowej Komnaty o przepełnionym przepychem wnętrzu, wspaniałej historii i owianej mrokiem legendzie.


Zamów tą piękną monetę i spraw, by dodawała splendoru Twojej kolekcji.

"Tajemnica życia
leży w poszukiwaniu piękna."

Oscar Wilde

Bursztynowa komnata w Carskim Siole, zdjęcie sprzed II wojny światowej
Bursztynowa komnata w Carskim Siole,
zdjęcie sprzed II wojny światowej

Cechy nierozerwalnie kojarzące się z bursztynem bałtyckim to jego wyjątkowa uroda, zdolności do zachowania śladów dawnego życia oraz właściwości lecznicze, a także rola, jaką pełni w kulturze ludzkich społeczeństw od czasów najdawniejszych. Bursztyn z Bałtyku przez tysiąclecia funkcjonował jako panaceum na bardzo wiele schorzeń. Taką legendą, jak i uzasadnioną wiarą w dobroczynne działanie, popartą wynikami badań naukowych, otoczony jest również w dniu dzisiejszym.

Szeroka gama barw bursztynu i łatwość jego obróbki sprawiły, że stał się on także
poszukiwanym i cenionym surowcem w sztuce ludowej i jubilerstwie wykorzystywanym przez artystów, w tym podczas tworzenia Bursztynowej Komnaty. Złoża bursztynu bałtyckiego, które mają lub miały znaczenie przemysłowe, występują tylko w Polsce, Niemczech, Rosji i na Ukrainie. W swoich pracach bursztynnicy z powodzeniem połączyli formę swoich prac z kształtem i barwą bursztynu.

Emanujący złocistym blaskiem bursztyn bałtycki, określany też jako sukcynit, to powstała około czterdziestu milionów lat temu
żywica kopalna. Żywica ta była wydzielana przez kilka gatunków drzew, które znajdowały się na obecnym terenie Skandynawii i Morza Bałtyckiego. Ten uwięziony w ziemi i wodzie prawdziwy skarb dawnych lasów oraz mórz podlegał i nadal podlega licznym naturalnym przemianom fizycznym i chemicznym. Procesy te ostatecznie prowadziły do powstawania bursztynu, a przemiany wzbogacające urodę jantaru pozwalają na określanie go mianem "żywego kamienia".

Bogactwo odmian bursztynu bałtyckiego to różnorodność barw i stopnia jego przezroczystości. Jantar występuje w wielu barwach: od białej do brązowej, przez beżową, żółtą, niebieską i zieloną. Bardzo ciekawie prezentują się także inkluzje, czyli uwięzione w obifcie wydzielanej przez drzewa aromatycznej żywicy - niewielkie
fragmenty roślin oraz owady pochodzące z okresu kredy i trzeciorzędu.

Bryłki bursztynu zawierające
inkluzje stałe są reprezentowane przez różne minerały np. piryt, żelazo, kwarc, oraz owady, rzadziej pajęczaki, drobne płazy i gady, rośliny i ich szczątki. Inkluzje stanowią cenny materiał badawczy dla biologów i paleontologów. Prezentują one część flory i fauny eoceńskich lasów bursztynowych, tworząc piękne i tajemnicze obrazy.

10 dollars, Mineral Art - The Amber Chamber of Saint Petersburg / Bursztynowa Komnata, 2009

Po wielkim sukcesie emitowanej jest od 2004 roku serii monet ze szklanymi witrażami - "Tiffany Art", uwieczniającej okresy w sztuce, na rynku numizmatycznym pojawiła się nowa seria srebrnych monet kolekcjonerskich z osadzonymi dodatkami w postaci minerałów. Nowa seria monet kolekcjonerskich z Palau o nazwie "Mineral Art" prezentuje, jak sama nazwa wskazuje, przykłady użycia minerałów w sztuce. Emisja monet z serii "Mineral Art" planowana jest raz na rok. Pierwsza moneta z serii uwiecznia wspaniałe arcydzieło sztuki - Bursztynową Komnatę.

10 dollars, Mineral Art - The Amber Chamber of Saint Petersburg / Bursztynowa Komnata, 2009

Istotne jest to, że wartość rynkowa
pięciu dotychczas wyemitowanych monet z serii "Tiffany Art" wzrosła znacząco w porównaniu do ich pierwotnych cen, a cena p
ierwszej monety z tej serii sięga nawet kilku tysięcy złotych. Dlatego też należy sądzić, że nowa moneta z prawdziwym bursztynem bałtyckim, jak i cała seria monet "Mineral Art" - jako niewątpliwy hit kolekcjonersko - inwestorski również przypadnie do gustu kolekcjonerom - koneserom unikalnych monet, jak też amatorom sztuki w najlepszym wydaniu!

Ta srebrna moneta kolekcjonerska stanowi
wyjątkową ozdobę ekskluzywnych kolekcji numizmatycznych, jak też idealny prezent na wiele okazji.
Precyzyjny projekt i perfekcyjne wykonanie najdrobniejszych szczegółów ucieszy i dopieści oko nawet najbardziej wymagających koneserów!

10 dollars, Mineral Art - The Amber Chamber of Saint Petersburg / Bursztynowa Komnata, 2009

10 dollars, Mineral Art - The Amber Chamber
of Saint Petersburg / Bursztynowa Komnata, 2009

Jako poszukiwany, niskonakładowy rarytas - zapewne stanie sie także obiektem zainteresowania inwestorów. Jeszcze przed emisją, z uwagi na niski nakład, jak też duże zainteresowanie monetą, została ona oficjalnie wyprzedana!


Pierwsza z serii "Mineral Art" oksydowana moneta kolekcjonerska, o wadze 2 uncji srebra wysokiej próby Ag 999, uwiecznia Bursztynową Komnatę - najsłynniejsze dzieło sztuki wszech czasów w dziedzinie bursztynnictwa.
Urzekające detale, lśniące lustra, płonące kolory bursztynu... Słowem - widok Bursztynowej Komnaty zapiera dech w piersiach.

To unikalne na skalę światową dzieło gdańskich rzemieślników od kilkudziesięciu lat wzbudza ogromne emocje wśród poszukiwaczy skarbów, historyków, dziennikarzy, entuzjastów przygody, skarbów i odkryć, słowem - osób pasjonujących się jego tajemniczą historią. Po raz ostatni skarb ten widziano wiosną 1945 roku w Królewcu, czyli dzisiejszym Kaliningradzie, dokąd został przewieziony przez hitlerowców z Pałacu Jekaterynińskiego w 29 skrzyniach.

W Królewcu jako ostatni Bursztynową Komnatą zajmował się doktor Alfred Rohde. Ten największy w Europie specjalista od bursztynu pakował rozmontowaną komnatę w szczelne skrzynie, a następnie została ona wywieziona ciężarówkami w nieznanym kierunku i ukryta tak skutecznie, że nie jest do dziś znane miejsce jej przechowywania. Oprócz miejsca ukrycia skarbu, zagadkowe jest również to, że w grudniu 1945 roku sąsiedzi znaleźli doktora Rohde i jego żonę martwych. Śledztwo wykluczyło samobójstwo, ale nie wykluczyło morderstwa.

Los Amber Chamber intryguje, jak też pobudza wyobraźnię, stanowiąc jedną z najbardziej fascynujących zagadek XX wieku. Wśród wielu wersji dotyczących miejsca ukrycia Bursztynowej Komnaty wskazuje się m.in. Śląsk, zamek Wildenhof (dziś Dzików pod Olsztynem) oraz statek Wilhelm Gustloff.

Istnieje też wersja jakoby hitlerowcy wysłali ją do centralnych ziem III Rzeszy, gdzie podobno
widziano ją w jednej z kopalni o kryptonimie B.Schacht. Legenda głosi, że dzieci robotników pracujących w kopalni bawiły się bursztynowymi płytkami. Jednakże Anglicy, którzy przybyli w to miejsce pod koniec wojny, wysadzili kopalnię, niczego nie zauważając.

Jeszcze inna wersja głosi, że bursztynowa boazeria z B. Schacht została wysłana samolotem do USA, gdzie
prawdopodobnie mogła zostać sprzedana. Ciekawostką jest to, że w poszukiwania skarbu zaangażowali się też astrolodzy, którzy wskazali na miasto Soledad nad rzeką Orinoko w Wenezueli.

Kolejne przypuszczenie - to pozostawieniu Komnaty na ziemiach dawnych Prus Wschodnich, gdzie mogła zostać np. spalona. Z kolei inni przypuszczają ukrycie jej w Jantarnoje w dzisiejszym Obwodzie Kaliningradzkim w kopalni „Anna”, jednakże zbadanie tej wersji utrudnia zalegająca tam na powierzchni woda. Wątpliwości na
temat ukrycia Komnaty jest zatem bardzo dużo.

Amber Chamber jest zatem poszukiwana niemal od 65 lat. Natomiast zdobycie pojedynczych oryginalnych detali i wierne odtworzenie Komnaty kosztowało 11,5 mln dolarów i trwało od 1979 do 2003 roku, a więc zajęło rosyjskim konserwatorom aż 24 lata. Oficjalne otwarcie komnaty dla turystów nastąpiło w dniu 3 czerwca 2003 roku, a zakończenie rekonstrukcji Bursztynowej Komnaty w trzechsetlecie Sankt Petersburga było wielkim świętem dla całej Federacji Rosyjskiej.

Spośród prawie 6 ton bałtyckiego bursztynu
mozolnie wyselekcjonowano 2 tony najładniejszego jantaru, z którego powstało pół miliona płytek. Wyłożono nimi ściany sali o powierzchni 94 m2 i wysokości blisko 8 metrów. Dodatkowo Komnatę oświetlono łącznie 250 świecami, co łącznie sprawia, że jej widok jest naprawdę imponujący.

Dlatego też nie bez powodu Bursztynowa Komnata obecnie uznawana jest za "ósmy cud świata" i warta jest blisko 500 mln dolarów.

Północna ściana Bursztynowej Komnaty - zdjęcie z 1940 roku
Północna ściana Bursztynowej Komnaty - zdjęcie z 1940 roku

Bursztynowa Komnata (rosyjski: Янтарная комната, Yantarnaya komnata, angielski: Amber Chamber (Amber Room), niemiecki: Bernsteinzimmer) - pod tym pojeciem kryje się kompletny bursztynowy wystrój komnaty zamówiony w roku 1701 przez pierwszego króla pruskiego Fryderyka I Hohenzollerna (1701-1713) u gdańskich mistrzów. Przez kilkadziesiąt lat, jakie upłynęły od jego zaginięcia, bądź zniszczenia w roku 1945, stał się symbolem zaginionego skarbu.

Prace nad doborem kamieni odpowiedniej wielkości i koloru trwały wiele lat. W końcu powstał gabinet składający się z dwunastu płaszczyzn ściennych i dziesięciu fragmentów boazerii, które można było dowolnie zestawiać. Gabinet był przepiękny: odpowiednio dobrane bursztyny tworzyły płaskorzeźby, ornamenty przedstawiające girlandy, herby, scenki rodzajowe. Sufity zdobiły połyskujące żyrandole, po bokach zaś stały wykonane z bursztynu świeczniki.

W niektórych miejscach bursztyn umocowano na srebrnej folii w celu spotęgowania efektów świetlnych. Gdy bursztynowy gabinet był już gotowy, zgodnie okrzyknięto go ósmym cudem świata.

Urzekające szczegółami detale zrekonstruowanej Bursztynowej Komnaty
Urzekające szczegółami detale
zrekonstruowanej Bursztynowej Komnaty


Historia Bursztynowej Komnaty
W 1701 Fryderyk I Hohenzollern zamówił wykonanie bursztynowego wystroju gabinetu w swoim podberlińskim pałacu Charlottenburg u mistrza bursztyniarskiego z Kopenhagi. Prace nad tym trwały jedenaście lat. Dzieło było imponujące: ściany pokoju o wymiarach 10,5x11,5 m pokrywały precyzyjnie dobrane i obrobione kawałki bursztynu. Tworzyły płaskorzeźby, herby itp.

W 1716 roku car Piotr I Wielki w czasie wizyty w Prusach, zachwycony arcydziełem, otrzymał je w podarunku od Fryderyka Wilhelma jako dowód przyjaźni i potwierdzenie zawartego sojuszu. Dar trafił do Petersburga - najpierw do Pałacu Letniego, a później Zimowego. Od 1743 roku gabinet rozbudowano - m.in. dodano kandelabry, lustra, a także meble. W 1755 carowa Elżbieta przeniosła komnatę do pałacu w Carskim Siole, gdzie przez niemal 200 lat zdobiła wnętrze Pałacu Jekatierinskiego.

W 1941 została skradziona przez Niemców. Jedna z wersji wydarzeń sugeruje, że to oni właśnie, pod dowództwem hrabiego Solmsa, mieli zdemontować i wywieźć bursztynową komnatę. W niemieckich dokumentach wojskowych odnotowano, że zdemontowanie bursztynowej mozaiki trwało 36 godzin.

Latem 1942 roku przewieziono ją w kilkudziesięciu skrzyniach do królewieckiego zamku. Jednak już w 1944 komnatę ponownie zapakowano do skrzyń i umieszczono w zamkowych podziemiach. To ostatnia pewna wiadomość na temat Bursztynowej Komnaty.


Armia Czerwona zdobyła królewiecką twierdzę 9 kwietnia 1945 roku. Bursztynowej Komnaty nie odnaleziono. Rosjanom udało się natomiast zatrzymać kustosza zamkowych zbiorów, który jednak wkrótce zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Natomiast do polskiego więzienia trafił również Erich Koch, który zapewne zlecił wywiezienie lub ukrycie arcydzieła nazywanego często Ósmym cudem świata.

Obecnie w pałacu Katarzyny w Carskim Siole znajduje się kopia zaginionej Bursztynowej komnaty, ukończona w 2003 roku. Prace nad rekonstrukcją komnaty rozpoczęto w 1979 roku i prowadzono je na podstawie zachowanych źródeł: zdjęć i dokumentów. Kopia kosztowała 11,5 mln dolarów, a w jej uroczystym otwarciu podczas obchodów trzechsetlecia Sankt Petersburga brali udział m.in. Władimir Putin, Gerhard Schröder i George Bush.

Fragment kopii Bursztynowej Komnaty w Carskim Siole

previous next contents

Valid HTML 4.0!